Narodziny szkoły
1) Narodziny szkoły
Gdy jesienią 1918 roku rozpadała się habsburska monarchia, stanowiący większość mieszkańców Śląska Cieszyńskiego Polacy zdecydowanie opowiedzieli się za przynależnością tej ziemi do odradzającej się Polski. Ich polityczną reprezentacją, a zarazem lokalną władzą była Rada Narodowa Księstwa Cieszyńskiego. Ale w konsekwencji czeskiego ataku, jaki miał miejsce w styczniu 1919 roku, w polskiej części Śląska Cieszyńskiego funkcjonowała tylko jedna polska szkoła gimnazjalna - w Cieszynie, gdyż druga, w Orłowej, znajdowała się na terenie kontrolowanym przez Czechów. A tylko jedno gimnazjum to było dla Polaków żyjących między Olzą a Białą stanowczo za mało.
Wniosek powołania do życia nowej polskiej szkoły średniej typu gimnazjalnego wyszedł od mieszkańców powiatu bielskiego, obejmującego od austriackich czasów trzy obwody sądowe: skoczowski, strumieński i bielski, z wyłączeniem Bielska, które miało status miasta wydzielonego. Konkretnie narodził się on w Skoczowie, gdzie zadanie utworzenia w tym mieście polskiego gimnazjum postawił sobie powołany tam do życia Polski Komitet Obywatelski, na czele którego stał miejscowy proboszcz katolicki, ksiądz Jan Mocko, który po latach został skoczowskim burmistrzem. Trzeba tutaj dodać, że sytuacja w Skoczowie była wówczas dość specyficzna. Bo to właśnie w tym mieście bardzo silne wpływy miał kierowany przez Józefa Kożdonia ruch tak zwanych ślązakowców, którzy opowiadali się za autonomią i niepodległością Śląska, a przez wielu Polaków oceniani byli jako grupa sympatyzujących z Niemcami renegatów i zdrajców ojczyzny. - Doceniając znaczenie szkoły jako najlepszego czynnika w szerzeniu oświaty, musimy dążyć do podniesienia szkolnictwa na poziom naszych potrzeb narodowych. Przez szkołę do zwycięstwa i do uświadomienia naszego ludu, ogłupianego i wynaradawianego przez stróżów niemczyzny zakapturzonych ślązakowców – powinno brzmieć nasze hasło. Stosując to do powiatu Bielskiego, który nam najbardziej na sercu leży, chcemy rzucić garść spostrzeżeń, żeby miarodajne władze przekonać o piekącej potrzebie zajęcia się tym najbardziej zaniedbanym zakątkiem Ziemi Cieszyńskiej. Powiat Bielski, największy co do obszaru ze wszystkich powiatów Ks. Cieszyńskiego, stoi najniżej pod względem szkolnictwa. Podczas gdy szkolnictwo powiatu Frysztackiego a częściowo i powiatu Cieszyńskiego poważnie współzawodniczyło ze szkolnictwem niemieckim, ludność polska powiatu Bielskiego musiała się zadowolić nielicznymi jedno i dwuklasówkami. A o szkole średniej, wychowującej inteligencję, nawet nie pomyślano. Nic więc dziwnego, że na takim gruncie mógł powstać Kożdoń trujący jadem swej zdradzieckiej nauki tysiące dusz polskiego ludu. Najwyższy zatem czas, żeby się zająć szkołą powiatu Bielskiego - pisał do Rady Narodowej Księstwa Cieszyńskiego Polski Komitet Obywatelski, wyjaśniając motywy pomysłu utworzenia w Skoczowie polskiego gimnazjum. Z treści pisma widać wyraźnie, że planowana w Skoczowie szkoła średnia miała być polskim bastionem broniącym młodzież przed wynarodowieniem, wpływami niemczyzny i propagandą ślązakowców. Nie będzie słowa przesady w stwierdzeniu, iż u podstaw tej szkoły leżał gorący, polski patriotyzm i chęć umacniania polskości na południowo-zachodnich rubieżach Rzeczpospolitej.
Wniosek Polskiego Komitetu Obywatelskiego został przyjęty i zaakceptowany. 17 lipca 1919 roku Komisja Szkolna Księstwa Cieszyńskiego wydała rozporządzenie dotyczące otwarcia w Skoczowie Państwowego Gimnazjum Realnego. Decyzję tę potwierdziła Rada Narodowa Księstwa Cieszyńskiego. - Prezydyum Rady Narodowej na posiedzeniu z dnia 20.8.br. (…) upoważniło Komisyę Szkolną do założenia Państwowego gimnazjum realnego z tymczasową siedzibą w Skoczowie - czytamy w piśmie Rady Narodowej Księstwa Cieszyńskiego do Komisji Szkolnej z 21 sierpnia 1919 roku. Dyrektorem nowej szkoły został Franciszek Wojnar, profesor Państwowego Seminarium Nauczycielskiego w Bobrku koło Cieszyna.